Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-09-11, 12:08   #4311
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

No to wpadam się zameldować.

Wczoraj byliśmy u psychologa. Nie było najgorzej ale czy to coś zmieni - nie wiem. Wiem, że na zmiany trzeba będzie poczekać ale póki co nie wiem, czy M w ogóle chce się zmieniać.
Wczoraj wreszcie usłyszałam co jest dla niego ważne, co go we mnie 'boli' i o ile tego drugiego nadal do końca nie rozumiem, o tyle to pierwsze wzbudza moje wątpliwości. Nie wiem czy mamy jeszcze jakiś punkt wspólny.
Mam nadzieję, że coś do niego wczoraj dotarło bo poruszyliśmy wiele kwestii, ale z drugiej strony wiem, że jest ciągle bombardowany telefonami (itp) matki (wczoraj dzwoniła nawet podczas terapii, o której oczywiście wie... i oczywiście nawet w takiej chwili nie zostawi nas samych...) i jeśli dalej tak będzie, i jeśli dalej on będzie w drużynie z matką a nie ze mną to ja sobie tego małżeństwa na dłuższą metę nie wyobrażam. Pozostaje również kwestia tego, że zwyczajnie on bardzo mnie zawiódł i nie wiem, czy będę potrafiła jeszcze mu zaufać bo zwyczajnie nie wiem, czy mogę na niego liczyć.
Dzisiaj mamy rozmawiać. Znowu (...). M cały czas odkłada te rozmowy, co oczywiście nie jest dobrym znakiem i bardzo źle wpływa na nas i nasz związek.
Generalnie czuję się już bardzo przybita tą niepewnością, czuję się jakbym znalazła się w jakimś labiryncie i w którą ścieżkę bym nie skręciła to okazuje się ślepym zaułkiem. W tej chwili nic nie jest dla mnie pewne. Nie mam poczucia bezpieczeństwa a to chyba podstawowa potrzeba. Przygnębia mnie to jak cholera...
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora