|
Dot.: Kraków cz.4 - rozkręciłyśmy się i nic nas nie zatrzyma ;)
Neciak ale Ty się nie bulwersuj tak, nikt nie robi z Ciebie nieznającej życia 
Może Ci po prostu zazdrościmy.
Jak mój TŻ wraca z pracy po 12 godz roboty to ja już z jego strony nie oczekuję żadnych melodramatycznych wyznań. A na początku związku hormony mu to umożliwiały i nie padał od razu do łózka jak zabity, tym to się różni 
A "prawie" to jednak robi różnicę, ja nie wiem czy my byśmy się nie pozabijali mieszkając ze sobą, gdzie ja bym wtedy uciekała
Edytowane przez lalaith
Czas edycji: 2010-09-13 o 14:14
|