Dlaczego nie lubimy Cyganów?
Jakis czas temu na jednym z for,znalazlam watek o Cyganach.
Dlaczego ich nie lubimy.
Dzis sobie probowalam na te pytanie odpowiedziec i...no wlasnie,dlaczego?
Dlatego ze wydaja sie zaniedbani?-nie,przeciez widze czesto ich w perfumeriach,kupujacych drogie kosmetyki.
Dlatego ze wygladaja inaczejniz my?-nie,przeciez jest tyle kultur.
Potem nasunela mi sie mysl inna-czy widzialam w ktorejs ze szkol do ktorych uczeszczalam Cyganow?
Czy widzialam ich gdzies pracujacych?
No wlasnie,o ile w szkole podstawowej rzeczywiscie byl jeden chlopiec o imieniu Zorba,to wiecej juz sie z tym nie spotkalam.
Jeszcze inna sytuacja,na moje osiedle sprowadzili sie Cyganie.
Duza rodzina.
Moj kolega zaprzyjaznil sie z jedna z nich,z dziewczyna ktora ma ok 25-26 lat.
Ostatnio rozmawiali jak to jest z tymi wrozbami i...zdradzila mu "sekret".
Otoz-"my wrozymy z dowodow"-jej slowa.
Moze i sa jakies sedziwe staruszki Cyganki,ktore potrafia,ale my nie mamy do nich dostepu natomiast wszystkie te,ktore nas zaczepiaja i oferuja swoje uslugi poprostu kradna...
Niektorzy tez wierza w ich "dopowiastki" typu-"bedziesz bogata i wyjdziesz za maz".
Ale to jak widac ich bujna wyobraznia i czasem trafia...
|