Dot.: Kto powinien się pierwszy odezwać?
ja mu na to powiedziałam kiedy wracam i ze pozniej juz bede caly zcas na miejscu myslac ze mzoe on zagada ale on tyle skaldal propozcji juz ze hmm ... napisze do niego. tylko zastanawiam sie czy dzisiaj juz czy poczekac do jutra, ze moze on napisze?
Nie chce aby wyszlo ze ja mam cos do niego... a zdrugiej strony nie chce wyjsc na totalna ignorantke ktora z przymusu poszla na spotkanie.
A jesli chodzi o moje udczucia wzgeldem neigo to dziwna sytuacja bo to kolega ze szkoly hihi, i jakos ciezko mi przechdozi sama mysl ze cos by z tego moglo byc albo ze on moglby chceic a ja nie. Nei chce byc ta złą. najlepiej jakby traktowal m,nei rowniez jak kolezanke z ktora mozna wyjsc na piwo tak jak ostatnio, kawe.
|