|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
Napisane przez Kachaaa
ojp dzien na prezenty chyba byl wczoraj bo ja od TZ dostalam naszyjnik z boalego zlota z wisiorkiem
cytuje 'zebys wiedziala ze jestem z toba na powaznie' lol.
mama moja sie smieje ze to oswiadczyny  niech cicho bedzie lepiej
ojp i co z tym kolesiem decydujesz? 
|
No chyba Kachaaa, dzien na prezenty
Ale ten Twoj jest kochany, o jaa ! Trzymaj sie go mocno, Kochana 
  
Cytat:
Napisane przez rielka90
ojp ale od ktorego??????
bo tyle ich tam jest... 
|
Cytat:
Napisane przez Lena_ruda
ojp- co to za koleś? miło,miło! 
|
Od tego, ktory mi ostatnio pomagal w kuchni sprzatac, po "graduation day" od hostki, pisalam o tym ? Wzial moj nr koma i ciagle mi smsy pisze, serio, na poczatku to bylo mile, ale teraz juz mnie meczy. Wczoraj napisal kiedy bede w domu, bo bylam na miescie, odpisalam, ze juz jestem i ze zaraz ide do parku, minelo 10 minut, ubrana juz czekam az mala buty zalozy, ktos puka do drzwi, otwieram a tam on z kwiatami w rece i mowi, ze to dla mnie Mily gest bardzo, ale nie rozumiem kolesia, dzien w dzien mi pisze, i to nie jest 1 sms z pytaniem co slychac, ale 40 smsow, ja nie odpisuje, to pisze znowu, nie odpisuje ponownie, to dzwoni, nie odbieram, to pisze na fejsie i pyta czy wszystko ze mna ok :/
Nie lubie strasznie natarczywych ludzi, a on wychodzi na to, ze taki jest. Pyta sie co robie, pisze, ze jestem w parku i czytam ksiazke, a on, ze nastepnym razem do mnie dolaczy. Prosze go o to ? NIE. I nie lubie jak ktos za mnie decyduje, pytal sie czy ide do kosciola w niedziele, powiedzialam, ze nie wiem jeszcze, a on mi dzisiaj znowu pisze, ze mam byc gotowa, bo po mnie przyjedzie. No prosze Cie, co to ma byc ? Odpisuje wiec, ze nie powiedzialam jeszcze tak i ze dam mu znac wieczorem, proste.
Cytat:
Napisane przez konopia
ostatecznie trafilam do domu (dzieki Bogu!!!) o godzinie 2:30 (eee tam, lekkie 2 h trwal moj powrot do domu!), a rano hostka powitala mnie dziwnym tonem: 'You were really late last night, Mrs'
i jeszcze zbilam talerz jak jadlam sniadanie. jak myslicie, mam zaproponowac ze oddam im pieniadze? 
|
Nie rozumiem takich haselek, no chyba, ze obiecalas, ze wrocisz o tej i o tej godzinie. Tak czy inaczej, nie lubie tego. Mnie ostatnio host zabil, jechalismy odebrac mala ze szkoly i on pytal sie jak tam moj nowy chlopak, a ja mowie, ze nie mam zadnego chlopaka, a on, ze jak to i sie smieje, ze jego nie oklamie itd. Siedze i mysle "o co mu chodzi ?" i on sam zaraz powiedzial, ze w sobote nie spalam w domu tylko u nowego chlopaka. Moja reakcja " " i powiedzialam, ze po pierwsze, bylam z G., ktory jest moim kolega, a po drugie, wrocilam do domu 20 minut po polnocy. A hostka powiedziala, ze nie bylo mnie w domu na noc Beke mialam z tego.
A co do potrzaskanych talerzy, szklanek itd - pamietam jak raz ja zbilam szklanke, hostka wrocila do domu, zasmiala sie, powiedziala, ze tym razem moja kolej byla na trzaskanie (bo ona zbila kilka dni wczesniej) i dodala, ze takie rzeczy sie zdarzaja Kocham ja :
A moje dziecko mnie kocha, wczoraj siadamy do obiadu, a ona tekst "tak bardzo lubie siedziec kolo ciebie", ja sie pytam "czemu ?", a ona "bo cie kocham" teraz pisze na lapku, a ona siedzie kolo mnie, przytula sie do mojej reki od 20 minut i oglada Piotrusia Pana wczoraj mowie hostce, ze powiedziala, ze mnie kocha, a hostka "wiem o tym, naprawde cie kocha, kiedy masz wolne, a ona wstaje przed 8 rano to zawsze sie mnie pyta czy moze isc do ciebie i przywitac sie, a kiedy jej nie pozwole i mowie, ze spisz, to ona jest smutna i blaga, ze tylko powiedziec ci dzien dobry i cie zobaczyc"
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you".
Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009
11.03.2015-?
Walczę:
82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ?
cel I: 79 kg
cel II: 75 kg
cel III: 71 kg
"Per aspera ad astra".
|