[Nanetka26]

Witam

Muszę przyznać, że program "Kuchenne rewolucje" przypadł mi do gustu, ale są rzeczy, które mnie w nim denerwują- czasami jest to zachowanie pani Gessler W 100% zgadzam się z uwagą dotycząca jej włosów. Nie raz i nie dwa ganiła za nie kogoś, a sama tej zasady często nie przestrzega. To samo z wyrzucaniem produktów. Mogła powiedzieć "sprzątnijcie te rzeczy z widoku, nie chcę ich tutaj widzieć" i po sprawie, a nie hop siup do kosza.

Ludowymi strojami też mnie zaskoczyła i muszę przyznać, że własnie to zniechęciłoby mnie do odwiedzenia tego lokalu. Gdyby ktoś w takim stroju zaprosił mnie na kolację zaraz pomyślałabym, że mam do czynienia z jakąś "karczmą" z ludowym wystrojem przypominającym chatę, a nie elegancką restauracją.

A co sądzicie o zaproponowanej przez nią cenie? 350g karczku + solidna porcja chlebka z masłem + kufel piwa =13zł?
Dla klientów pewnie ok, ale właściciele chyba zbyt zadowoleni z takiej kwoty nie byli

Jeśli zaś chodzi o restaurację "Jesz burger" to raczej właściciele nie znali terminu jej drugiej wizyty bo chyba nie są uprzedzani o tym? No, ale jakby nie było nie usprawiedliwia to tego, że mieli czelność podać komuś zepsute mięso. Mam jednak wrażenie, że dostaną za to nauczkę bo zrobiło się o nich dość głośno, a nie była to dobra reklama.


Co do samej pani Gessler to hmm. Osobiście ją lubię, ale uważam, że często przesadza z wypluwaniem i wybrzydzaniem jedzenia. Ok, może się znać na kuchni włoskiej, francuskiej, czeskiej, polskiej, ale nie na kuchni całgo świata, a czasami odnoszę wrażenie, że ma o sobie takie właśnie mniemanie.