2010-09-22, 11:58
|
#281
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz
Cytat:
Napisane przez glooria
Ja w poniedzialek byłam na szczepieniu po 12tygodniu i okazało sie że wycofali szczepionki na rotawirusy  doradca szczepienny powiedział że nawet nie posiadaja szczepionek i nie są dostępne nawet za dodatkową opłatą ponieważ uważają że nie jest to potrzebne nawett jakieś artykuły mi pokazywali na dowód  więc nie szczepiliśmy na rotawirusy
|
o to u was nawet doradzcy szczepienni są ? 
Cytat:
Napisane przez FraniaPirania
ja to tam ekspertem nie jestem, ale slyszalam ze niektore diety tak maja ze sie stoi w miejscu a potem rusza, moze Ty taka diete masz?
no a tak po drugie to jak karmisz piersia to moze nie odchudzaj sie? czytalam w jakims poradniku zeby nie stosowac diety bo wlasnie pokarm mozna stracic, a dzidzia nie wyciaga nic z Ciebie?
|
Cytat:
Napisane przez vette
Wiolek ! nie smucic mi sie tu!
na poczatku odchudzania zwykle tak jest, nie zniechecaj sie
Na rezultaty trzeba czasu, zwlaszcza wagowe, latwiej zauwazyc spadki w wymiarach ale to tez po czasie...
jedz co 2/3 godziny mniejsze porcje zobaczysz Twoj metabolizm przyspieszy
I nie glodz sie po 20 to jeden z najwiekszych bledow zywieniowych, ostatni posilek mozna zjesc nawet 30 min przed zasnieciem ale powinno to byc bialko wolnowchlanialne charakteryzujace sie dlugim czasem trawienia przez co idealne jest jako posilek wieczorny
np ser bialy, ser wiejski /oczywiscie bez pieczywa/
|
aaaaaaaa tak tyle, że ja jestem na diecie ze względu na małego bo ma skazę ( chyba) i żadnego białka nie mogę ( no oprócz duszonego kurczaka )
więc na śniadania i kolacje jem chleb domowy pieczony przez moją babcię z dżemem. a na obiad ziemniaki z duszoną piersią.
i TYLE no jeszcze między zjadam jabłka a wieczorem troszkę macy bo nie moge się powstrzymać. nawet marchewke do obiadu odstawiłam.
i naprawdę TYLE tylko mogę jeść, próbowałam serki kozie ale małego wysypało więc cudownie ( aa jeszcze kawę piję oczywiście bez mleczka)
zobaczymy co mi powie dermatolog 6 października może będę mogła wprowadzac powoli jakies inne produkty ale o serkach czy nabiale raczej mogę pomarzyć 
więc jak pogodzić taką dietę z chudnięciem ? bo jak się męcze teraz to pasowało by żebym do tego schudła bo jak będę mogła jeść wszystko to podejrzewam, że "dla siebie" nie będę umiała odstawić słodyczy
i boję się, że będą mi kazali przejść na mm. nie wiem dlaczego ale ja NIE CHCE tak strasznie, że jak pomyślę to płakać mi się chce.
ale kurde jesli dalej mu ta wysypka nie będzie schodzić i do tego jeszcze pokarm mi się zmniejsza to lekarka może mi w końcu kazać. buuuuuuuu
chyba mam dzisiaj jakiś depresyjny dzień  
|
|
|