Mała sprawa wielkiego bezpieczeństwa
Kiedy już wiemy jakich narzędzi użyć aby wykonać zabieg farbowania sprawnie oraz nauczyłyśmy się wszystkiego ( co ja wiem

) o próbach uczuleniowych warto pomyśleć o bezpieczeństwie naszych włosów. Mam na myśli tutaj przeprowadzenie próbnego farbowania pasma włosów.
Kiedy farbować pasmo na próbę ?
1. Jeżeli nasze włosy są w słabej kondycji i obawiamy się o ich stan po zabiegu.
2. Kiedy nie jesteśmy pewne czy kolor który wybrałyśmy nas zadowoli.
3. Kiedy tylko uznamy, że to konieczne

(np. gdy chcemy oszacować odpowiedni czas trwania zabiegu koloryzacji)
Jak pofarbować pasemko na próbę ?
1. Przygotowujemy mieszankę jak przy próbie uczuleniowej ale w porcji wielkości orzecha włoskiego.
2. Wydzielamy niewielkie pasemko włosów najlepiej z tyłu głowy, spod spodu włosów.
3. Przeprowadzamy farbowania pasemka - pod pasemko wkładamy folię aluminiową o wymiarach 15x15cm, nakładamy na pasemko równomiernie farbę, szczelnie owijamy pasemko folią.
4. Odczekujemy czas przewidziany na zabieg farbowania zgodnie z instrukcją na farbie.
5. Zmywamy farbę.
6. Oceniamy działanie farby i decydujemy się na zabieg bądź nie.
Dobra a teraz trochę prywaty...
Więc tak - chciałabym dzisiaj na koniec opowiedzieć Wam co nieco o tym co działo się na głowie eyo kiedy lat miałam 12-15. Pierwsze "próby" farbowania miała za sobą już w 6 klasie podstawówki. Zaczęło się tak pewnie jak i u wielu z was - mama farbowała włosy a że zostało trochę mieszanki to córka postanowiła, że się nie zmaruje. Tylko, że córka włosy miała długie a farby zostało niewiele. Pierwsza myśl - zróbmy pasemko. Ale nieee... eyo miała "lepszy" pomysł. Farba, czerwona, trafiła więc na calutką grzywkę eyo. I tego eyo długooo żałowała. Wyobrażacie to sobie ? Miałam wściekle czerwoną prostą grzywę do oczu, resztę włosów w kolorze szatyn, związanych w wysoki koński ogon... No nie powiem - niezłe reakcje rówieśników i nauczycieli (chociaż byli nad wyraz wyrozumiali) wzbudzałą ta radosna twórczość ledwo co nastolatki

Zdjęć tej fryzury niestety (bądź stety) nie posiadam...
Co było dalej ? No oczywiście kolejne szaleństwa z kolorem. Eyo poszła już do gimnazuj więc się poczuła "dorosła" i przyszedł czas na wielkie farbowanie. Kiedy nieszczęsna grzywa odrosła i czerwień została ścięta przyszedł czas na fiolety... Małą próbkę fioletu na mojej głowię macie zamieszczoną poniżej. I tak na zmianę, raz w fioletach, raz w czerwieniach przechadzałam całem moje gimnazujm. Potem poszłam po rozum do głowy i wróciłam do bardziej naturalnych odcień - no wiecie, liceum, trzeba byc eleganckim - ale o tym kolejnym razem
Lat ok. 16, kolor oberżyna, woda utleniona 6tka
Kilka rad z zakresu doboru czerwieni i fioletów
* Jeżeli jesteś szatynką lub brunetka to polecam wybierać odcienie jaśniejsze ciut od tych które chcemy otrzymać. Dla ciemnych włosów % aktywatora najlepiej aby wynosił 6-9. Słabsze mogą po prostu nie zadziałać.
* Jeżeli jesteś blondynką to lepiej brać odcień w docelowym kolorze - ostre kolory na ogół mocno łapią na jasnych włosach. Aktywator - najlepiej ok. 6%, ładnie złapie kolor a nie zniszczy niepotrzebnie włosów.
* Szapony - tylko do włosów farbowanych, koniecznie do czerwieni. Te odcienie mają niesamowitą zdolność do wypłukiwania się i płowienia więc dobry szampon i odżywka najlepiej z tej samej serii przedłużą trwałośc naszego kolor. Warto też czasem włosy odświeżyć za pomocą szamponetki - nie niszczą one zbytnio włosów a przywracają tym trudnym odcieniom blask
Postaram się w najbliższym czasie dorzucić tutaj zdjęcia moich włosów w odcieniu czerwonej iskry (zobaczycie jak kolor ten, na 9% wodzie utlenionej, poradził sobie z rozjaśnieniem moich ciemnych włosów). Narazie opisuję "stare" dzieje więc zdjęć mam mało, z rozwojem historii zdjeć włosków będę miała co raz więcej oczywiście.
Mam nadzieję, że to co tutaj piszę będzie Wam choć troche pomocne. Fryzjerką nie jestem, wszystko co pisze - pisze z własnego doświadczenia. Byłoby mi bardzo miło gdybyście Wy nabrały nieco odwagi i podzieliły się własnymi doświadczeniami w poruszonych do tej pory tematach - zapraszam Was serdecznie do dyskusji