Dot.: Czarna Zuzia wymiata, część kolejna, jesienna
Kobitki! Własnie był u mnie Pan Kurier z pachnącą paczuszką! 
Mam już moje ukochane Eau du Soir 
Flaszka wygląda ładnie, chociaż korek coś dziwny (jedno oko pani z korka jakieś takie jak sikierką ciupnięte ). Zapach wydaje się być ok, właśnie go testuję. Ale wiecie co, może któraś z Was zna się na tych kodowanych datach produkcji, bo ja już zdurniałam. Wlazłam sobie na datecalculator wpisałam te cyferki z dna i pokazało mi, że flaszka jest z 2013-58-77 
Ja wiem, że się co jakiś czas powtarzają numery i mogą być jakieś przekłamania, ale zawsze wychodziło, że flaszka jest starsza niż faktycznie, nigdy zaś nie trafiło się żeby była Z PRZYSZŁOŚCI 
Co o tym myślicie?
__________________
"Miło jest być ważnym, ale ważniejsze jest być miłym"
|