2010-09-23, 13:14
|
#2018
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II
Cytat:
Napisane przez kardashi
A ja zawsze myślałam że to coś do dezynfekcji 
|
A to inna bajka.
Cytat:
Napisane przez Siala_Bala
u nas nie było psika :/
a może można sobie samemu kupić  tylko ciężko przewidzieć w co pielęgniara kłujnie.. w jakie miejsce dokładnie.. trza by pół dziecka wypsikać 
|
Wystarczy posmarować chwilę przed ukłuciem, już w gabinecie zabiegowym.
Skoro można posmarować dziąsło na chwilę przed podaniem zastrzyku znieczulającego, to na logikę można i rękę / nogę tak potraktować.
Ale to tak sobie tylko wczoraj pomyślałam, jak mąż wrócił od dentysty. / Gdzie oczywiście miał miziane dziąsełka do zastrzyku. /
---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------
Cytat:
Napisane przez kardashi
Nie mogę z siebie 
Stanęłam na wagę z Blanką żeby zobaczyć ile waży. No i ustałam, patrze 59kg! mówię o jaa pier.. 59 kg ale się zapomniałam z tym jedzeniem oo nei idę na diete. Brat się patrzy i mówi 'przecież masz Blankę na rekach' 
|
To ja muszę wejść na wagę z Danielem i zapomnieć, że go trzymam. Będę miała chwilę radości z własnej wagi. 
---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------
Dziewczyny, czy Wy też w taką pogodę jak dziś ( u nas ostatnio w cieniu niby 18 st. ale zero wiatru, słońce do wieczora, w krótkim rękawie chodzę) widujecie dzieci w kurtkach, pod kocami grubymi i w śpiworkach?? 
Każdego dnia widuję takie kwiatki, wczoraj trzy baby miały dzieci w wieku Daniela, pod kocem, tak opatulone z każdej strony, a spod koca wystawały grube bluzy na rączkach. Obowiązkowo czapka w gondoli, mimo postawionej budki.
Dwa wózki głębokie ze śpiworkami i masa spacerówek z takimi ledwie siedzącymi dziećmi, każde pod kocem, dwa w śpiworkach założonych, tych z kompletu wózka.
Wczoraj to ja się cieszyłam, że kocyk cienki wzięłam, to nikt się na mnie głupio nie patrzył, a że pod spodem Daniel miał body na krótki rękaw i cienkie dresiki to nie było wiadomo. Poszłam do cienia, gdzie chłodno, żeby dziecka nie ugotować i spał tak sobie. A jak go wyjęłam to i tak był cieplutki cały.
Ostatni tydzień młody był w portach i bluzie na body założonych, to każdy mi do wózka zaglądał i patrzył jak bym dziecko mordowała conajmniej... więc wczoraj zmieniłam taktykę.
__________________
"Masz świra to go hoduj."
Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-09-23 o 13:16
|
|
|