Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ufff po moim panikowaniu Laura nagle pozbierała się do kupy i dziś lata jak nowonarodzona! Poza kolejnymi zajadami, z którymi walczę i lekkim katarkiem nic jej nie jest. Zajady zaczęłam jej bezczelnie smarować na fioletowo piochtaniną bo już nie mam na nie siły. Pamiętacie może skąd się biorą zajady? czy to jest brak jakichś witamin z grupy B bo coś mi świta i nie pamiętam. Ręce myje nałogowo non stop więc raczej to nie to...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
|