2006-07-04, 21:54
|
#1
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 261
|
gruuudki
mam problem z grudkami na twarzy ... mam je juz od jakiegoś miesiąca-półtora tak na lini policzków od skroni po brode( tam gdzies gdzie nakłada sie rów mniej wiecej z "tyłu" policzków) dermatolog przepisała mi na to Acneroxid L na noc i na rano żel Clenidacne i to raczej mi nic nie pomaga sama doszłam do wniosku ze to moze tradzik posterydowy bo czasem stosowałam Elocom na twarz i dlatego skombinowałam sobie metronidazol zachwalany tutaj na wizazu- i uzywam go od jakie 2 tygodni ale nic sie nie zmienia były tu podobne watki ale wszedzi sprowadzały sie one do prosaków, kaszaków czy innym takich ... a to na pewno nie to ... moje grudki sa raczej małe, nie widać ich w lusterku ale pod światło sa bardzo widoczne i liczne, bardzo łatwo sie wyciskaja i wychodzi z nich taka jakby biała niteczka długa ale nie wiem czego =D ale i tak chocbym cały dzien wyciskała i tak rano jest to samo =( co moge na to poradzic i jaka tego przyczyna? a moze przesuszenie ? lub przeciwnie- za bardzo natłuszczam cere? lub od słodyczy? a wiecie moze jak to zwalczyc? bardzo proze o pomoc
|
|
|