|
Dot.: sprzedawcy na allegro- godni polecenia i nie
Jak juz ktoś wygrzebał ten wątek, to ja sobie ponarzekam na pearl-beauty.
Jeden z kryształów w przesyłce był uszkodzony - pęknięty przy dziurce. Zrobiłam więc zdjęcie i wysłałam maila z prośbą o dosłanie pełnowartościowego towaru. Pani odpisała mi, że co prawda widzi na zdjęciu kreskę, ale nie jest w stanie na jego podstawie stwierdzić, czy to jest pęknięcie i prosi o zdjęcie na białej kartce. Proszę bardzo, wysłałam - duże i wyraźne. I co? głucha cisza przez ponad tydzień, więc dobijam się znowu, na co dostaję odpowiedź, że mam odesłać kryształek, a oni go wymienią. Zapytałam więc, czy zostaną mi zwrócone koszty przesyłki, bo inaczej wysyłanie jednego 16 mm baroque'a średnio by mi się opłacało. Niestety, na tego maila już nie doczekałam się odpowiedzi, więc odpuściłam. Szkoda czasu dla jednego głupiego Swarka, ale jestem lekko zniesmaczona. Do tej pory, reklamując cokolwiek albo zwyczajnie dosyłano mi towar, albo obiecywano zwrot kosztów, a tu Pani chyba była święcie przekonana, że chcę ją na ten jeden kryształek naciągnąć...
|