Dot.: Ksiazki o obozach koncentracyjnych...
Krystyna Żywulska - Przeżyłam Oświęcim. Nie oceniam tej książki pod względem kunsztu literackiego, bo nie o to tutaj chodzi. Kobieta opisywała ten koszmar bardzo dokładnie, z każdą stroną można było zauważyć coraz większe zobojętnienie, swego rodzaju przyzwyczajenie do rzeczywistości obozowej, przedmiotowe traktowanie śmierci itd.
Po czytaniu miałam koszmary w nocy. Ja polecam.
__________________
"Nigdy wcześniej nie interesowali mnie niebieskoocy blondyni, ale Pan Idealny nigdy nie zjawia się w postaci jaką sobie wymarzyłyśmy"
|