2006-07-06, 12:28
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Niestety nie podoba mi się kompletnie, co zresztą było do przewidzenia, bo nie lubię szyprów. Grzechem byłoby nie poznać jak każdej zresztą klasyki Niemniej, w moim odczuciu, nie ma w nich kompletnie nic seksownego, pociągającego, zmysłowego, wyuzdanego (jak np. w AP) Dla mnie - przepraszam dziewczyny kochające ten zapach - to po prostu szyprowy zapach, który został na futrze z nutrii (pamiętacie takie gierkowskie "luksusy"?) i zmieszał się z zapachem naftaliny 
Uchowaj Boże, by mi tak miały majtki pachnieć
|
|
|