Dot.: Wybór uczelni
Hm, nigdzie nie napisałam że jestem jeszcze w szkole, ponieważ ja już jestem po studiach ;-) rozmowa z koleżanką była ot tak, czysto teoretyczna. Zastanawiałyśmy się czy osoba która nie ma skonkretyzowanych wymagań, np. wie tylko wyłącznie, że chciałaby studiować coś "humanistycznego" powinna kierować się renomą uczelni i startować na studia na które konkurencja nie jest powalająca, czy iść na uczelnie prywatną ale wybrać kierunek na który ze swoimi wynikami w życiu nie dostałaby się na uczelnie państwową.
Przytoczyłyśmy sytuację jednej z koleżanek, wyniki z matury miała przeciętne, raczej z tych niższych. Chciała studiować filologię polską jednak nie dostała się na uczelnie wybraną. Przeglądając ofertę prywatnych uczelni, wpadło jej w oko prawo - bo to taki renomowany kierunek- więc złożyła papiery tam, gdzie przywitali ją z otwartymi ramionami. Jak dla mnie takie podejście jest błędne. Sama wolałabym poprawić maturę i iść na inne studia. Jednak znajomej nie chce się poświęcać kolejnego roku, ponieważ żaden z kierunków nie jest jej wymarzonym, a jedno jest poprawić maturę i dostać się na studia a drugie utrzymać się na nich ;-)
|