Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - jak rozwiać wątpliwości??? :(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-09-30, 17:52   #1
szczypiorek_wizaz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19

jak rozwiać wątpliwości??? :(


witam wszystkich , mam nadzieje ze ktoś pomoże mi w zrozumieniu pewnych sytuacji,spraw,decyzji... .. przyznaje się na wstepie, mam mały dołek ale nie ma tragedii! damy rade przeciez kazda z nas ma chwile slabości ,wątpliwości i zwątpienia.... mnie włśnie meczy od pewnego czasu i postanowiłam sie wam moje drogie wygadac!
może zaczne od tego ze mam 22lata jestem z chlopakiem(22l.) od 3lat,zwiazek powstal z 4letniej przyjazni,obecnie mieszkamy razem od roku w...anglii,chlopak ja to chlopak....malo problemów ,jeszcze mniej rozmyslen itp.a ja niestety cholernie tesknie za moja rodzina,codziennie kilkugodzinne rozmowy przez skype,smsy,tel.... w stałym kontakcie z wszystkimi ,o wszystkim na bierzaco wiem,co sie dzieje zlego i dobrego!ale tesknota pozostaje nie zmieniona....chodze na zajecia yogi raz w tyg.czasem spa ale nie dla tego ze moje cialo tego potrzebuje tylko dlatego zeby przynajmniej na chwilke nie myslec o tym wszystkim.... sami wiecie i pewno nie jedno slyszalyscie o zagranicy ale fakt musze stwierdzic: o szczerych znajomych czy przyjaciol bardzo trudno!! ale ja nawet nie chce szukac chodzi tylko o to ze nie mam z kim pogadac poza chlopakiem ktory ma czasm dosc sluchania o "wszystkim" pomimo ze nic nie mowi ja wiem ze ze swoim facetem nie mona pogadac o wsztskim mozna ale gdy to koniecznenie mam sily juz powoli trzymac sie twardo i nie poddawac ,bardzo tesknie i codziennie mysle o Polsce.... wyjechalismy tutaj poniewaz w Pol.nie zamieszkalibysmy razem ,po drugie rodzice za bardzo ingerowali,no i znajomi chlopaka tez nie najlepsi..... imprezy,trawka i wszystko inne bylo wazniejze odemnie!moze nie do konca bo gdy naprawde go potrzebowalam to zawsze byl!!!po wyjezdzie tutaj przyznal sie ze byl kretynem i ze teraz wie co wazne! jest wporzadku,kochany,zawsze jest przy mnie naprawde tak jak trzeba ale ...... to co jest dla mnie najgorsze "nieszczerosc" dwa razy! raz glupia sprawa a teraz gdy bralam jego rzeczy do prania to wypadl maly woreczek trawki z kieszeni! wydalo sie ! pogadalismy on krecil probowal sie wykrecic ale wkoncu sie przyznal i powiedzial cos takiego: miśku moj kocham sie i bardzo cie przepraszam za to ze to ukrywalem ale dobrze wiesz jak zmienilem swoje zycie,czasem poprostu potrzebuje oddechu,czasu by pomyslec poukalac wszystko,robie to rzadko,w domu ale nigdy przy tobie!!! nikomu przecciez krzywdy nie robie! i jest mi zle ze nie moge cie bardziej uszczesliwic ,dac ci wiecej! ale taki juz jestem ...przepraszam! " co ja mam robic???? powiedzialm mu ze nie moze zapominac jak bardzo ja mnienilm swoje zycie,mam kochajaca rodzine w polsce mialam interes i mnostwo klientek (kosmetyczka) porzucialm wszystko tutaj mysle o otworzeniu firmy ale boje sie bo nie wiem czy dobrze robie bedac tutaj z nim..... i wogole z nim???? bardzo mi ciezko alee same powiedzcie mi .... moe ktoras z was miala podobny problem z facetem i tesknota??? moze ta pieprzona trawka ie jest taka zla i nie warto przekreslac zwiazku?? skoro ani mi sie krzywda nie dziwje i niczego mi nie brak....??? ciezko dziekuje z gory za wszystkie odpowiedzi ,mam nadzieje ze napisalam to jakos klarownie i o wszystkim ... pzdrawiam
szczypiorek_wizaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując