[roux666]

uuh meggi, przykro mi z powodu straty dokumentów i potrwela.
Moze ktos Ci jednak odesle choc dokumenty...? W koncu Szwajcaria to dosc porządny kraj...

a z chłopakiem...hehe wybacz, ale nie rozumiem Twoich rozterek nt smsa.. Po prostu chce Cie pocałowac i spontanicznie Ci o tym powiedział- miłe to





Wczoraj jakis dziadek chciał mnie zaprosic na drinka. yh.
Ruciak, chyba sobie klub załozymy, co? Dlaczego znajduję wielbicieli starszych od mojej mamy??:|




Ach, hostka dzis w dobrym humorze- wcale sie jej nie dziwie, w nocy ogladałam film i ...musiałam słuchawki załozyc, bo ten jej kochas wydawał z siebie odgłosy jak obdzierany ze skóry pawian. Wiadomo, co mam na mysli.
Wiec...skoro miała udaną noc (aajj zazdroscimy zazdroscimy)...to moze to jest moment do rozmowy z nią?
I mam nowy pomysł- nie bede czekac na moje dodatkowe 100fr, az mi je da i wtedy zaczac rozmowe.
Poczekam aż lover pojedzie na lotnisko, albo juz jutro jak wroce od kolezanki i sama zaczne temat. Powiem, ze nie chce brzmiec źle, nie chce tez byc źle zrozumiana, ale regulacje tego kantonu mowią, że powinno to wgladac tak i tak...i wydaje mi sie ( a nawet jestem przekonana o tym), że powinnysmy jednak porozmawiac na ten temat i zmienic troche ustalenia.
Dzis jestem juz mniej zdenerwowana i ...bardziej pewna siebie.

tylko zebym miała okazje z nia pogadac!!!