2010-10-08, 15:28
|
#1331
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: czy gruba kobieta może być sexy?
Cytat:
Napisane przez ewelina1995
To wszystko brzmi bardzo mądrze.Na pewno schudłabym tak postępując.Oby tylko znaleźć w sobie do tego siłę.
|
Cytat:
Napisane przez ewelina1995
Jak więc sprawić by poczucie własnej wartości wzrosło?Jak pozbyć się kompleksów?
|
Nie ma żadnej magicznej siły, która ci czegoś zabrania. Wszystko zależy tylko od ciebie - nie ma zwalania na nikogo i na nic. Że się nie chce - wiem, ale nie ma innej opcji. Nie czekaj na kogoś, kto da ci magiczny przepis na to, bo to się nie stanie. Takie "czekanie na siłę" to też wymówka. Ja tu straszne banały teraz walę, ale taka prawda.
Każde złamanie własnych zasad (w diecie) oddala cię od celu - każda dotrzymana obietnica - przybliża. Przez 6 mies. można osiągnąć bardzo wiele. 6 mies. stuknie już w marcu. Zleci błyskawicznie. I wyobraź sobie siebie w marcu, w sytuacji, kiedy olejesz to dbanie o formę - i jak paskudnie będziesz się czuła - "a mogłam wytrzymać, to teraz byłabym daleko do przodu". Chudnięcie jest kwestią czasu. Efektów nie widać po 2 dniach, ale po miesiącu już tak. Jeśli robisz to jak należy - nie ma bata - z każdym dniem jesteś bliżej celu.
Ale wiesz - ja ci tu mogę pisać co chcę, ale i tak wszytko zależy od twoich decyzji. Tylko.
Co do kompleksów, samooceny - twoja samoocena wzrośnie, jesli będziesz dotzrymawać obietnic złożonych samej sobie. Takie "nawalanie" także obniża samoocenę i sprawia, że czujesz się, jakbyś była w beznadziejnej sytuacji, bo ciągle to samo, ciągle nic nie wychodzi. A można to odwrócić - jeśli chcesz.
Z rodzicami też masz ciężką sytuację - ale nie ty jedna. Musisz uświadomić sobie (wiem, że się "wie", ale zazwyczaj to jakoś nie dociera do tej części świadomości, co trzeba) - rodzice to odrębne byty. Niech sobie robią i gadają, co chcą - pies ich drapał. Ty masz pracować nad własnym życiem, bo ty poniesiesz tego konsekwencje.
Twoje życie, twoje decyzje, nikt do niczego - tak naprawdę - nie może cię zmusić. W takich kwestiach nie daję taryfy ulgowej - nie ma, że boli, że rodzice, że okolica, że coś. Albo chce się coś zrobić, albo nie i się nie jojczy.

(to nie jest pocałunek Judasza.. )
P.S. Siła wzrasta proporcjonalnie do wkładanej pracy i efektów.
__________________
|
|
|