Ajsza my wprawdzie jechalismy do slubu bryczka ale do konca nie bylismy pewni czy pogoda nie zawiedzie (bralismy slub 20 maja i tydzien przed ciagle padało) wiec w zapasie mielismy auto i to jest nasze wlasne auto
Nie bralismy pod uwagę zadnego kierowcy mąz chciał prowadzi sam a ja obok niego I tylko my dwoje w tym aucie Gdyby deszcz padał na pewno byśmy tak pojechali
Oczywiscie zalezy kto jak sie denerwuje, moj maz to uosobienie spokoju wiec w jego przypadku na pewno zadnych zagrozeni w ruchu drogowym byśmy nie stworzyli
A wogole to swietny samochod i uwazam ze fajnie to bedzie wygladac jak bedziecie jechac w nim we dwojke
Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2007-11-07 o 22:36
Powód: post pod postem
|