[bossy]

Napisane przez pumas

To fajnie, ze sa efekty. Tez moze zaczne, ale na pewno nie pojde do lansiarskiej silowni. Mialam na mysli Pure Health & Fitness

Aha, no tak, w Arkadii to jest. Ale Holmes też. Zwłaszcza w Hiltonie. Ale tam karnet 500zł kosztuje.
Ja chodzę stacje metra od siebie do normalnej siłowni na tę kartę benefitu i nie płacę nic. Trener ułożył mi plan ćwiczeń, włączyłam trochę ćwiczeń z maszynami, ale małe obciążenia i 3 serie po 15. Zajmuje mi to ok 15-20 minut a potem idę na bieżnię lub orbitreka na 45 minut. Te siłowe robię 3 razy w tyg, jak jestem na siłowni więcej to wtedy tylko te aeroby.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez Adka_Adka

ja to jestem chuda, tzn mam dosyć spory biust, ale choruję na brak pośladków. Poszłabym na siłownię je rozbudować trochę, ale oczywiście nie mam funduszy. Mam w domu stepper ale od niego pupa zamiast przytyć to mi chudnie.... grrr
Tyle rzeczy mi się marzy, siłownia, kursy kadrowo-płacowe, profesjonalna koloryzacja w salonie, nowe maseczki do włosów, wyjazd do Barcelony na tydzień. Tylko kasy wciąż brak

Ja mam lordozę więc problem wystającego tyłka mnie nie dotyczy bo wystaje z racji skrzywienia
Mi się marzy własne mieszkanie, a nie wynajmowanie pokoju :/ poznanie jakiegoś fajnego faceta. itp..

A co do ćwiczeń na pośladki to rób przysiady. Są świetne na pośladki, uda i brzuch.