[Pin up girl]

Napisane przez kamena

W ogóle to cześć.
Jadę oglądać kawalerkę, to nie tamta idealna (tam mi się kontakt urwał, zaczynam poważnie myśleć że to jakaś podpucha była), na wieczór może się umówię na oglądanie innej... choć najchętniej bym wzięła pierwszą z brzega, męczy mnie to szukanie, wszystko mnie męczy, dlaczego nie mogłoby się zrobić samo....
Wpadłam w fazę negatywną że nie dam sobie rady, że będzie nie tak, że nigdy się nie przełamię i nie zbliżę z tą garstką znajomych co mam, nie mówiąc już o kimś nowym, że na zawsze zostanę sama, że będzie źle.....
Przepraszam za smęcenie.....

Głupoty gadasz
Za jakiś czas sama tak stwierdzisz
A faza negatywna się skończy. O.