Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nauczyciele - potępiani
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-18, 07:33   #143
sniegowa7
Raczkowanie
 
Avatar sniegowa7
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 362
GG do sniegowa7
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Edukacje zakończyłam dobrych pare lat temu. Z perspektywy czasu mogą jedynie powiedzieć tyle że jest naprawdę mało nauczycieli z powołania. Na etat może się dostać każdy kto ma odpowiednie wykształcenie. Nikogo jednak nie interesuje to czy ta osoba umie tą wiedzą przekazać i czy chce to robić.
Z ręką na sercu mogę powiedzieć że w szkole podstawowej miałam może z dwóch nauczycieli którzy naprawdę się o nas troszczyli i interesowali się tym co się z nami dzieje. Za co bardzo ich szanuje do dziś, choć wtedy takie intensywne zainteresowanie ze strony wychowawcy było nieco irytujące.

W szkole podstawowej miałam taką nauczycielkę matematyki która siała dosłownie postrach w całej szkole. Na lekcjach wszyscy siedzieli równio totalnie zapatrzeni na nią. Nie było mowy o wyglądaniu przez okno , bazgraniu w zeszycie bzdur podczas gdy ona coś mówiła. Była bardzo sroga . Potrafiła wywalić plecak przez okno uczniowi, badz porwać jego zeszyt gdy sprawdzała pracę domową a okazało się że została ona zrobiona na szybko na kolanie. Jaki to miało skutek ?
Ano taki że idąc do liceum miałam same piąteczki i umiałam matematykę , a inni uczniowe nie umieli dodawać!!
W tych czasach pewnie by ją dawno wywalili za takie ostre metody wychowawcze. Patrząc jednak na wpisy na naszej klasie wszyscy z perspektywy czasu ją szanują i dziękują za takie a nie inne nauki bo naprawdę uczyła.
Mój brat za to miał nauczycielkę która na lekcjach chowała się za firanką i płakała. I oczywiście nikt się z dyrekcji nie interesował że coś z nią jest nie tak i tak prowadziła lekcje że nikt nic nie umiał.

Mam również koleżankę która uczy angielskiego w gimnazium najmłodsze klasy. Widzę że bardzo się stara i przygotowywuje się w domu do każdych zajęć. Organizuje również dzieciakom teatrzyk i będą przygotowywać przedstawienie po angielsku dla rodziców
Czasami opowiada mi co się ciekawego u niej w szkole działo i czasami aż szczęka mi opada. Niektórym rodzicom się wydaje że to szkoła powinna wychować ich dzieci a nie oni co jest moim zdaniem bardzo smutne. Mimo że to są takie młode dzieci zero szacunku dla kolegi/ koleżanki , zero szacunku dla nauczyciela. Skoro w takim wieku te dzieci już tak się zachowują co to będzie potem ? Oczywiście wina będzie nauczycieli że nie pilnowali , nie widzieli , nie reagowali ale przecież dzieci ktoś wychować musi od małego .

Bardzo niewdzięczna praca oj bardzo.
sniegowa7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując