Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nauczyciele - potępiani
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-18, 08:33   #145
wannabe
Raczkowanie
 
Avatar wannabe
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 243
GG do wannabe
Dot.: Nauczyciele - potępiani

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Osobiście uważam, że żeby zostać nauczycielem to trzeba mieć nie tylko wykształcenie, ale też odpowiedni charakter, między innymi być odpornym na stres, żeby móc wytrzymać te 5 wrzeszczących klas.

Uważam też, że nauczyciele nie powinni pracy zabierać do domu. Powinni wykonywać ją w szkole, a w razie nadgodzin powinni mieć wypłacaną dodatkową kasę
W pelni sie z powyzszym zgadzam.
Niestety, nie mam absolutnie zadnych zludzen ze w ciagu najblizszych 25 lat ktoras z tych rzeczy sie zmieni.
Jezeli na stanowisko nauczyciela mieliby przyjmowac nie tylko osoby wyksztalcone w danym kierunku, ale tez z odpowiednim charakterem - wiekszosc szkol przestalaby funkcjonowac z braku nauczycieli. Inna sprawa ze studia pedagogiczne nie przygotowuja mlodych nauczycieli do pracy z dziecmi, czesto tzw "trudnymi" - ucza tylko jak pisac konpekty i planowac lekcje i jak realizowac program nauczania. Dla studentow brzmi jak "pikus"- jak przychodza do pracy w gimnazjum czesto sie zalamuja juz w pierwszym roku...
Jezeli nauczyciele mieliby miec zapewnione miejsce pracy w szkole (w sensie po lekcjach zostac i te przykladowe klasowki sprawdzac) - pociagneloby to za soba dodatkowe koszty w zwiazku z przygotowaniem takich miejsc i dodatkowymi oplatami - a na to oswiata pieniedzy nie ma. Nie wspominajac ze wtedy by wyszlo ze przecietny nauczyciel pracuje dluzej niz 40 godz w tygodniu i trzeba by jeszcze znalezc pieniadze na nadgodziny.

Moja mama pracuje w dwoch gimnazjach - w zadnej dyrektorka nie zgadza sie zeby mama po lekacjach zostala np w jednej z pustych sal na pare godzin zeby dzienniki powypisywac bo albo te sale dyrekcja popoludniami wynajmuje albo swiatlo trzeba by zapalic ("i kto za to bedzie placil???"). W pokoju nauczycielskim sie nie da pracowac, bo gwar jest jak w kantynie... Wiec mama za kazdym razem musi taszczyc te dzienniki, zeszyty cwiczen, kartkowki i klasowki (a uczy dwoch przedmiotow w 15 klasach, wiec to nie jest tak ze te kartkowki czy cwiczeniowki tylko raz czy dwa w tygodniu ma do sprawdzenia - to jest codziennie).
wannabe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując