2010-10-21, 13:37
|
#2
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 530
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
melduję się w muśliwono-żonowym wątku 
Z fondue niestety nie pomogę, bo nie mam i nie robiłam A nawet nigdy nie próbowałam. Myślę że małe talerzyki, to raczej na grzanki itp, bo fondue się je chyba prosto z patyka 
Pochwalę wam się (to tak w temacie gotowania), że we wtorej mój TŻ doczekał się zrobionych przeze mnie kotletów mielonych. Mówił, że bardzo mu smakowały.
Ja mięsa nie jem, więc do tej pory (znaczy się przed ślubem) nigdy nie gotowałam niczego z mięsem.
|
|
|