[szugarbejb]

Napisane przez Martencja24

jakość b.wysoka, a już jeśli patrzeć przez pryzmat ceny, i dajmy na to porównując do Majirela, nie odbiega od 'elity' wśród profesjonalek. Niesamowitym atutem jest to, że opakowanie - nie pamiętam dokładnie, ale sto-ileś ml, starcza na kilka użyć, zależy jakiej długości masz włosy. Zniszczeń nie zauważyłam żadnych po Chantalu, włoski się ładnie błyszczały i nie przypominały mopa. Używałam `1000/3, a dla znajomych o ile pamiętam popielaty blond i coś z rudości.

Super, dzięki za opinię. faktycznie, tubka Chantal kosztuje jakieś 11 zł, a ma pojemność 120 g, czyli ponad dwa razy tyle, ile ma profesjonalna Joanna. Znalazłam też kolor, którego szukam, czyli jasny brąz popielaty. Jak tylko skończę Joannę zamawiam Chantal.

Edit: jest wątek o tych farbach TU.

Napisane przez Jennifer85

Ceny sa fajne a jak skladowo to wyglada? Duzo maja silikonow?

Bardzo dużo, w mojej nawilżającej amo jest na drugim miejscu w składzie, dalej są emolienty, kwasy owocowe, pantenol, witamina E. Pobieżnie luknęłam na inne i też było podobnie. Więc dla niesilikonowców odpadają raczej.

Napisane przez Narek

Całkiem fajnie to wygląda, tylko ciekawe, czy można gdzieś w Internecie pooglądać składy

Tu i tu