2010-10-21, 22:15
|
#971
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: WaWa
Wiadomości: 722
|
Dot.: Dziewczyny jak maliny: Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz.X
ee ja nie wierze w przesądy:P pozatym tak mi się podoba ,że musiałam pokazać :P pochwalic się. a onn Słychajcie wogóle jak się załamałam weszłam do pierwszego sklepu . Sukienka boska taka lekko złota ,lekko gorsetowa daje mi 42 a ja się nie wciskam ,44 też nie ,daje ostatni numer 50 i też nie Cycki mi wogóle się wylewały z tego niby gorsetu ,suwak na połowe pleców. Wyszłam z tego sklepu załamana!!! Wchodzę do następpnego ,sukienka ładna -pudrowy róż i mówie ,że prosze 48 przynajmniej,a tam półtorej mnie by się tam zmieściło. Tą mam 42 i suwaka nie musze nawet rozpinać, Więc numeracja wszędzie to inna,ale byłam już na skraju płaczu,że taka gruba jestem i ,że nie znajde nic.
|
|
|