[kashha]

Napisane przez itakasia

a co M na to? jest jeszcze z ta laska? ma jakies plany?

M. potrzebuje jeszcze trochę czasu, przynajmniej tak mówi jego mama, która samą siebie do mnie nazywa teściową, ja się na to nie napalam, szczerze mówiąc już to wielkie uczucie mi przeszło, nie mówię że M. jest mi obojętny, ale to już nie to co było...
Nie jest już z tą laską, ale czemu to nie wiem, mam swoje przypuszczenia ale czy trafne nie wiem??

Napisane przez papeteria

kassha piękne oczęta i W.
tez musze zrobic praktyki ale licze na kolezanke co ma wlasna dzialalnosc

No Wojtuś oczęta ma piękne :P
Oj ja też bym chciała mieć taką koleżankę

Kurcze tak narzekacie na te wasze dzieciaczki, a mój Wojtek normalnie Anioł, tfu tfu żeby nie zapeszyć, je śpi, bawi się sam w łóżeczku. Największe awantury są jak matce się zachce poprzytulać a dziecko leży spokojnie, to jak już chce go odłożyć to się zaczyna ła i ła więc się nauczyłam- leży spokojnie- nie przeszkadzać!!

Dobrej nocy