2010-10-25, 09:03
|
#162
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 13 137
|
Dot.: Grzybek rośnie, ptaszek dziobie, DNO o piłce ciągle skrobie. Część VII!
Cytat:
Napisane przez Nealinne
Jakby moja mama tyle nie odbierała to wierz mi, że wszczęłabym panikę, z powiadomieniem pogotowia, policji i straży pożarnej włącznie  Może zadzwoń do tego całego ośrodka, w którym ona jest? Ja bym ze strachu umierała już, no ale ja panikara jestem, moja mama od 15 minut nie odbiera i już snuję jakieś czarne wizje...
Nie wiem właśnie.. Ja nie bardzo mam kiedy iść do lekarza... Dziś moja lekarka jest po południu a ja mam angielski, na który muszę iść a w pozostałe dni jest na rano a ja mam zajęcia...
|
Też się już zaczynam martwić, bo rozumiem jeszcze wczoraj . Może poszła gdzieś TV oglądać do jakiejś babeczki czy może gdzieś wyszła i wróciła późno, to nie chciała już dzwonić, ale dzisiaj? Wiem, że ma o 7:30 śniadanie, to na pewno już zjadła i jest w pokoju. Już mam jakieś czarne myśli, bo mówiła, że pojedzie do Wisły. Może pojechała i coś jej się stało? Masakra. Jak się do wieczora z nią nie skontaktuje, to dzwonie do tego sanatorium, bo dłużej już nie wytrzymam.
Kurcze, to niedobrze . Weź może jeszcze rutinoscorbin, jakąś aspirynę (ale to na noc) i wygrzewaj się póki co w ciepełku .
|
|
|