Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-25, 18:08   #528
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 859
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
Z tego co wiem mammografie robi się dojrzałym kobietą, a młodym USG piersi, bo niektóre gruczoły w piersi mogą wyglądać jak guzki. Sama przez to przechodziłam jak wykryłam guzka i zrobili mi tylko USG i biopsje, nikt nie wspomnial nawet o mammografii. Na szczęście okazało się, że to zmiana hormonalna;D i że po ciazy może zniknąć...

Tylko, że mammografię robiła moja mama, nie ja. Kobieta po pięćdziesiątce. Ja raz w roku do gina chodzę (ok, powinnam co pół, ale znam osoby, które mają ćwierć wieku na karku i jeszcze nie były...), mam robioną cytologię, jakby trzeba było jakieś ekstra badania to wiadomo, że bym się nie wymigiwała.
Chodziło raczej o to, że sporo kobiet z naszego regionu żyło w błędnym przekonaniu, że są chore...


Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
vilya, anka_bzzz, mysiopez myślę, że na wszystko co dotyczy naszego zdrowia trzeba wziąć poprawkę i zawsze znaleźć złoty środek. To nie jest wcale łatwe, stąd te wszystkie dyskusje o szkodliwości mammografii, szczepionek i wartości homeopatii.
Ja uważam, że nie należy przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę.
Zbytnia obojętność może zagrozić nam tak poważnie jak zbytnia nadgorliwość.
Jestem za wykonywaniem cytologii, ponieważ uważam, że to badanie jest naprawdę na tyle znośne, że warto poświęcić mu chwilę uwagi raz na rok, a znam wiele przypadków, którym to badanie właśnie uratowało życie.
Owszem zdarzają się przypadki, że nawet regularna cytologia nie pozwoliła na wczesne wykrycie raka, ale niestety nic nie jest tak idealne jak się wydaje.
Pisząc pracę magisterską i licencjacką wiele naczytałam się o nowotworach. Ogrom specjalistów twierdzi i potwierdzają to wieloletnimi badaniami, że np. rak jajnika jest w dużej mierze zależy od tego czy kobieta rodziła czy tez nie, tak samo rak piersi....ponoć karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia tego paskudztwa. Il;e w tym prawdy nie wiadomo......bo tak naprawdę ilu specjalistów tyle teorii.
Proponuję zachować zdrowy rozsądek

_havana_ ja od swoich teściów nawet prezentu na ślub nie dostałam.....nie mówię, ze chciałam nie wiadomo co....ale swoim dwóm synom, którzy brali ślub przed nami coś się skapnęło....no ale co tam...Pewnie w prezencie ślubnym dostaliśmy górę domu... :/
Oczywiście zgadzam się, że popadanie ze skrajności w skrajność do niczego nie prowadzi. (Dlatego radzę czasem nie czytać w internecie za dużo - i tak w przypadku, gdy coś się dzieje diagnozę postawić może dopiero lekarz.)
Zastanawia mnie tylko dlaczego moja ginekolog robi cyto co 2 lata.
Prywatnie oczywiście.

Cytat:
Napisane przez kaskup Pokaż wiadomość
Amelke szczepilam tylko an to co podstawowe i obowiązkowe, na zadne grypy, rotawirusy czy cos tam innego nie szczepialm i szczepic nie bede.. małego tez tylko to co podstawowe, a i tak zawsze mam jakies obawy bo nie raz sie naczytałam na temat szczepionek nawet tych podstawowych..
Ja już nawet co do tych podstawowych mam wątpliwości... Słyszałam już o szczepionkach i autyzmie. Dlatego mam zamiar się dokształcić (doczytać) jak to jest dokładnie i podjąć decyzję.

Edytowane przez anka_bzzz
Czas edycji: 2010-10-25 o 18:09
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora