Re: gdzie na kawusię? gdzie na jedzonko?
mniam mniam.... a zamiast kawusi czekoladusia gorąca, w jesienno-zimowe późne wieczory. U Wedla rzecz jasna.... ojej, aż mnie ścisnęło milutko na samą myśl....
najbardziej lubie białą czekoladę z kawałkami truskawk pyyyyyyycha!
__________________

|