Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-26, 16:01   #642
marleen32
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 632
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Justine moja w 21 tygodniu wazyla 450 gram i miala 21 cm. dlugosci, lekarka powiedziala, ze duza jest, ale ja licze, ze przy porodzie cos ponad 3 kg. bedzie miala jak siostry, starsza wazyla 3240, mlodsza 3590, wiec ona moze pomniedzy, albo jak mamusia 3700 .

Ja laktator chce kupic na rowni z wozkiem i nosidelkiem, to w sumie 3 najwazniejsze rzeczy na liscie, jak te bede miala, to reszta mnie nie przeraza, bo najpotrzebniejsze rzeczy mam, a reszta dokupi sie jak mala po tej stronie bedzie, z kosmetykami nie szaleje, kupie szampon, oliwke i to chyba tyle bedzie.
A, jak jakims trafem nie bede mogla karmic, to laktator sprzedam na aukcji .
Mi szyjka w drugiej ciazy strasznie szybko sie skracala, ale lekarstwa podtrzymujace pomogly na tyle, ze mloda zamiast wyjsc w pazdzierniku (to byla najpozniejsza data wedlug lekarza) wyszla na poczatku stycznia, i tak z wczesniaka przeterminowana sie zrobila, bo termin na 25 grudnia mialam
Teraz na szczescie wszystko ok, nie wiem niestety jak mala lezy, bo ginka bez usg nie umiala wyczuc, moze polozna mi powie za 3 tygodnie, a jak nie to pewno dowiem sie jakos w grudniu, wtedy mam ostatnie usg.
Ale jak kopie to czuje nozki na samym dole, nie pod zebrami jak z dziewczynami, wiec mysle, ze albo lezy jeszcze przekatnie, albo..stoi nogami do dolu , ale ma czas dziewczyna jeszcze, to dopiero 25 tydzien jest

Co do wiezi coreczek z tatusiami, moj maz corki rozpieszcza az za bardzo, kocha je i im to okazuje, ale wiez maja glebsza ze mna jednak..
To do mnie leca z problemami i radosciami, ja je pocieszam, utulam, chwale, i...czasem skrytykuje ops:.
Wiec moze zalezy z kim ile czasu dziecko przebywa, moje od poczatku strasznie mamine byly, ja bylam jedyna co umiala pocieszyc, uspokoic, ale moze to ze wzgledu na to, ze maz w pracy calymi dniami, i choc chcial, to nie mogl poswiecac im tyle czasu co ja..
Zobaczymy jak bedzie teraz, maz rozmawia juz z brzuchem, i na bank mala bedzie oczkiem w glowie, bo najmlodsza.
Pewno nie raz bede musiala go hamowac, co by starsze nie odczuly, ze najmlodsza wiecej sie zajmuje, albo co gorsza jej na wiecej pozwala :x:
marleen32 jest offline Zgłoś do moderatora