[Moni_sss91]

Napisane przez asia95

Cześć dziewczyny!
Wiem, że trochę późno, ale ja też chciałabym się przyłączyć
Od 2 lat próbuje schudnąć i nic. Zawsze chudnę ok 1kg, a potem mam nagłą zmianę zdania i rzucam sie na wszystko. Waga wraca, czasami jeszcze z dodatkowym kilogramem. Potem się jakiś czas utrzymuje, a potem znowu stwierdzam, że należałoby schudnąć ;[ Błędne koło. Może z wami mi się uda, bo brakuje mi kogos kto by mnie kopał w tyłek i motywował do pracy.
A i mam 160cm i ważę 55kg. Może to nie tak dużo i ogólnie gruba nie jestem, ale mam straszny problem z brzuchem i udami. Mam wrażenie że cały tłuszcz mi się tam zgromadził i wygląda to strasznie. Mam chudziutkie łydki i grube uda. A jak stane bokiem to brzuch mi wystaje tak, że nawet jak go wciągne to wystaje ;[

Z dietką mi trudno, bo w domu młodszy brat więc i tona słodyczy. Do tego pełno jasnego pieczywa, serów, dżemów itd...
Ale postaram się
+ ćwiczenia. (jak ćwiczyłam jakiś tydzień temu, to mnie tak fajnie nogi bolały nie jestem zadowolona jak nie bolą, bo nie mam dowodu, że coś robiłam

Lecę na śniadanko.

cześć, cześć
u mnie przeważnie jest tak, że na wakacje jest ok ( jest płaski brzuch i nie trzeba wciągać ). Potem jest wyjazd, jakieś pyszne kolacje z deserami w hotelu, albo jakaś kusząca pizza, lody, wracam rzucam się na mamusine jedzenie i wszystko wraca ...

Taaak, też lubię mieć zakwasy byłam całą noc w kinie i wiadomo ... ciasteczka, chipsy ... nie tknę już tego przez najbliższy miesiąc na pewno, dzisiaj w ramach zadość uczynienia basen i spacer. Śniadanko tradycyjne : owsianka + banan + jogurt natu, a teraz popijam zieloną