2010-11-06, 13:21
|
#770
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz
papi normalnie serducho mi peka jak piszesz o cierpieniach Adasia mam nadzieje ze nowy lekarz cos poradzi!
ja dzisiaj ogladalam filmiki jak mala byla w inkubatorze, pozniej pierwsza kapiel w domu i nie ogarniam ze ona byla taka malutka teskno mi za tym, ale ciesze sie tez ze moja kruszynka rosnie i staje sie co raz bardziej komunikatywna
co do kupek, to u nas bobotic nie zmienil zapachu ani konsystencji, kupka byla raz dziennie. a od kad mala dostaje zelazo, to kupki ociupinke sie zagescily, smrodek dalej ten sam, ale kupka jest dwa razy dziennie. bobotic daje jej juz tylko przed snem, ale chyba wroce do niego jak zaczne wprowadzac sloiczki.
co do obiadu... ja wczoraj robilam lasagne... wszystko bylo by pieknie gdyby nie sos beszamelowy na bialym winie... o matko tz staral sie to zjesc ale sie nie dalo tak zajezdzalo sfermentowanym winiuchem ze myslalam ze pawia puszcze nooo ale ten przepis robilam pierwszy raz wiec moze zostac mi wybaczone nie ma to jak klasyczna lasagne 
i w ogole stwierdzilam ze jestem zakupoholiczka... w dwa dni wydalam 1,5 tys na totalne *******y a co najlepsze, sobie nic nie kupilam :/ wszystko malej albo do domu ehhh.
|
|
|