2010-11-08, 13:15
|
#34
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Witam Pozwolę sobie dołączyć
Cytat:
Napisane przez Lil Bon Bon
Ojej wątek idealny dla mnie! W moim przypadku odkładanie spowodowane jest lękiem przed porażką i brakiem pewności siebie oraz wiary we własne możliwości. Do tego stopnia, że nie rozpoczęłąm drugich studiów i zrezygnowałam z magisterki,pomimo zaliczonych tudiów.  Olewałam zarówno poważne sprawy, np. wizyty u lekarza, jak i błahostki.
|
Jej, rozumiem bardzo dobrze Mam beznadziejne podejście do siebie samej. Byle przeszkoda powoduje, że jak sama twierdzę, "otwierają mi się oczy" i "zaczynam patrzeć realnie", tzn. stwierdzam, że nie dam rady zdobyć to, o czym marzyłam, nie nadaję się, nie potrafię, to nie dla mnie, powinnam znaleźć sobie miejsce w szeregu a nie marzyć o... To są tak beznadziejne sytuacje, że aż żal opisywać je na forum
No, ale żeby nie było tylko wylewania smutów: zaczynam robić malutkie, malutkie kroczki do przodu Dziś np. idę załatwić wpis za zeszłoroczny wf. Dla "normalnego" człowiek to niby nic, ale ciągnie się to tyle czasu, że ja zdążyłabym 15 razy zrezygnować, płacić za wf, niezaliczone ćwiczenia i znów odrabiać je, byle tylko mieć święty spokój i nie musieć niczego załatwiać.
Będę podczytywać, pzdr
|
|
|