[Bizonia]

Tu nie chodzi o paranoje żywieniowe. Powiem Ci tak. Ja odchudzam się od dwóch miesięcy. Schudzłam 6 kilo i czuje się dobrze, choć jeszcze długa droga przede mną. Jem regularnie, calkowicie zmieniłam swoje nawyki żywieniowe, a żeby schudnąć jakąś dyscyplinę mam. Caly ostatni tydzień podjadałm słodkie i obawiałam się, że przybrałam na wadze, a mi ubyło jeszcze 0,5 kg bo mimo to trzymałam się jadłospisu jaki prowadze od 2 miesięcy - a co wazniejsze po takim tygodniu podjadania nie ciągnie mnie już do slodkiego narazie. Wiem, że mimo diety mogę sobie czasem na coś słodkiego pozwolić. Nawet częściej niż 2 razy w tygodniu. To co jest jednak najważniejsze to ile tego słodkiego zjesz. Kiedyś potrafiłam zjeść pół tabliczki czekolady z orzechami. Teraz zjem jedną kostkę i na tym koniec. Wyuczyłam się pewnych nawyków i to jest klucz. W chwili obecnej waga mi stanęłam, mam jednak nadzieję, że ruszy niedługo ponownie.