Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Matura 2011 - część IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-11-13, 12:07   #259
myfeczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 113
Dot.: Matura 2011 - część IV

Dzień dobry

Ile Wy spamujecie? Trudno za Wami nadążyć, ale wszystko przeczytałam Spróbuję odpowiedzieć na to, co pamiętam
Na studniówkę wpłaciłam zaliczkę, ale nie wiem czy pójdę. Znajomi przekonują, ale.. Jeżeli pójdę, to sama. TŻ brak, a po doświadczeniach połowinkowych nie będę płacić 200 zł za byle jakiego partnera z łapanki, o nie

Prawo jazdy mam od sierpnia Już od dziecka wiedziałam, że pójdę na kurs z własnej woli. Tato i brat zarazili pasją

Ja również zastanawiam się nad zmianą tematu na prezentację

Co do kompleksów to nie będę podawać liczby, bo jestem jednym, wielkim, chodzącym kompleksem. Niestety grupa rówieśnicza potrafi dokopać. I choć wydarzenie miało miejsce jeszcze w podstawówce, wpłynęło na to, jaka teraz jestem. Wiem, że bez pomocy psychologa się nie obędzie, ale rodzice twierdzą "sama sobie poradzisz, a chodzić do psychologa to wstyd" Podejście średniowieczne, ale cóż.. Czekam, aż się wyprowadzę na studia, wtedy zapiszę się na wizytę.
Przepraszam, że tak smęcę i zanudzam, ale komuś trzeba się wygadać.

Na studia na pewno się wyprowadzam. Jedno miasto studenckie mam 40 km, więc na upartego mogłabym dojeżdżać, ale nie mam ochoty tłuc się autobusami co najmniej 4 godziny dziennie.
Co do kierunku, nie mam pojęcia na co iść Na pytania odpowiadam, że idę na uniwersytet medyczny, ale kierunek pozostaje dla mnie zagadką. Będę myśleć po maturze

Po maturze mam zamiar pracować na wakacjach, ale nie wiem, czy znajdę coś sensownego. Jak nie, to zostają borówki, które latem zbierają wszyscy z okolicy

I podziwiam Was za naukę. U mnie mobilizacji zero.

Życzę miłego dnia Mój niestety nie będzie miły, bo przyjeżdża do mnie chrzestna z córkami, więc z mojego pokoju zostanie pobojowisko. No nic, damy radę
myfeczka jest offline Zgłoś do moderatora