[eiri]

Jaki super wątek! Nawet nie wiedziałam, że istnieje, a sama chciałam coś podobnego założyć, z tym, że chciałam odnieść skojarzenia do kolorów ciuchów Mówią o mnie, że jestem kolorystka, lubię barwy, ich wariackie połączenia, bawienie się odcieniami- w sumie to naturalne, jeśli brać pod uwagę, że mój zawód ma wiele wspólnego z sztuką "wizualną" Więc dopasowywanie kolorów do drugiego mojego konika- perfum- to wymarzona rozrywka

Biały Initial, D&G Feminine (mnóstwo razy wyobrażałam sobie ten zapach w duecie z eleganckim, białym garniakiem )
Zółty Hypnose (bo wanilia i budyń kojarzą mi się na żółto po prostu)
Pomaranczowy Attraction (za nutę cynamonu)
Czerwony Cat Deluxe bo truskawki są czerwone i koniec!
Zielony (jasny) Tendre Poison, Sensi White Notes, O' de Lancome, Herba Fresca
Zielony (ciemny) hmmm, tu mam "problema" może Winter Delice?
Granatowy i tu też nie wiem!
Błękitny tylko i wyłącznie Light Blue Moja flacha czeka od pół roku, aż sprawię sobie błekitną sukienkę, bo NIC, kompletnie NIC innego mi nie pasuje z ubioru... wiem wiem, to podchodzi pod chorobę Dodam jeszcze, że ani I love love ani Eau de Rubylips nie budzą we mnie takich uczuć...
Brąz Sonia Rykiel Women Not For Men i oczywiście Neonatura Cocon, którą kupiłam specjalnie do brązowego swetra (ale stanowczo wolę Sonię do brązów, tak mi jakoś pasuje ambra ze skórzaną "podkładką")
Szary Prada, Black Kenneth Cole'a, Scent, Diorissimo
Różowy Noa
Fioletowy oczywiście Euphoria! ale fiolet nie w wydaniu chłodno-satynowo-śliskim, ale ciepłym, wełnianym, otulającym... swetrowo-migocząco-jedwabnym... ciepłoaksamitnym
Czarny Sicily (nieodparcie kojarzy mi się ze smutną kobietą w czerni... zresztą kupiłam je, bo nic innego mi nie pasowało do mojej depresji wiosennej ) i oczywiście- Magie Noire (mrrrrr...)

Jak na coś jeszcze wpadnę, to dopiszę