Dot.: Koty część II
Nasz Cycek jeszcze nic nie zmajstrowal ale liczymy sie z faktem ze cos jednak ulegnie destrukcji to co cenne pochowalismy a reszte moze niszczyc, nawet przygotowalismy sie psychicznie na zniszczonego Gonzalesa (wysoki drzewo-kwiat)
Robilam wczoraj kolejny raz mycie gabka i musze powiedziec ze Cycek to uwielbia, pozwala sie masowac gabka po calym cialku, wyglada wtedy na bardzo szczesliwego
Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2010-11-15 o 10:12
|