Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-11-16, 17:13   #2987
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

dzięki dziewczyny za przyjecie do wątku



[QUOTE=Koperco;23275385]karinaa witamy!!! a w UK to tak wszędzie jest jak mówisz, czy poprostu masz pecha?bo ja tu w PL musiałam pójść do 3 lekarzy, żeby ten ostatni okazał się porządny i abym mogła mu zaufać i zawsze otrzymać pomoc (chodzę na NFZ)


Niestety tak jest tutaj wszędzie ,a mam właśnie teraz 5 znajomych które również mają za niedługo terminy.Tylko dwa usg na całą ciążę ,chyba że naprawdę coś jest nieprawidłowo ale to już musi byc konkretny problem.Nie słyszałam aby któraś z moich znajomych miała dodatkowe badanie usg.Ja będac w pl zrobiłam we wrześniu w 3d
i jestem bardzo zadowolona bo mam dzieciaczka w całej okazałosci na zdjęciach ,no prawie bo wtedy nie pokazało płci ,ale takie urocze zawiniete w kłebuszek I wszystkie pomiary były dobre.


Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość




Moja przyjaciółka mieszka w Walii, ma termin porodu 17 stycznia, też miała ostatnie usg robione około 20tc...teraz położna tylko mierzy jej brzuch centymetrem i słucha, czy dziecku serce bije...chociaż prawdopodobnie zrobią jej jeszcze jedno usg, bo ma za mały brzuch i muszą sprawdzić, czy Mała rozwija się prawidłowo....
A nam tu średnio co miesiąc robią usg...niektórym dziewczynom częściej nawet...Ja bym chyba zwariowała, jakbym od sierpnia nie miała już mieć robionego.



A ja dziś mam na kolację racuchy drożdżowe - chodziły za mną od miesiąca, a tu babcia mi niespodziankę robi - wow, co za ocieplenie klimatu w domku.
ja równiez mieszkam w walii i tak jest dokładnie jak piszesz.Tylko mojej połoznej rozładowały sie baterie w monitorze tętna płodu wiec poradziła sobie uchem tzn taka starodawna metalowa trąbką
mam w domu takie urządzenie do słuchania bicia serduszka więc sobie sama posłucham Doceniam teraz ja w pl jest dobrze pod tym względem, że lekarza mozna odwiedzic praktycznie kiedy się chce.

jejku mi równiez marzą sie takie racuchy drozdzowe ale nie robiłam nigdy ,chyba spróbuje bo mam niesamowita ochotę aby zjeśc takie placki

ja mam parowar elektryczny i polecam ,fajna sprawa aby zdrowo gotować ,choć nie mam porówniania co do innych podobnych garnków.mój jest taki własnie 3 pietrowy, myslę ze przy dziecku sie przyda kiedy juz maluch podrosnie do jedzenia obiadków.


Motywujecie mnie pomału do zrobienia porzadków z praniem ,prasowaniem ciuszków dla maluszka ,choc pewnie jeszcze muszę wiele do kupic ,takie macie długie listy.Ostatnio kupiłam fajny kocyk taki zapinany ,ręcznik do kapieli (,mam dwa ale pewnie mało) i misia z odgłosami wód płodowych i bicia serca ,to nabytek przypadkowy ale mam nadzieję ze sie przyda ,jako uspokajacz
Co do laktatorów to uzywałam w poprzedniej ciąży Aventu i uważam ze jest bardzo dobry ,teraz równiez go kupiłam i udało mi sie dokupic elektryczny mini z Medela ,niewiem czy bede go uzywać bo porządnie zaciąga ,niedawno sprawdzałam ,auć
Mebelki juz równiez czekają ,marzy mi sie jeszcze mała kołyska lub koszyk ,bo przyda sie w pokoju kiedy bede na dole co by nie latac góra ,dół.

lece bo córcia mnie goni a małe kręci sie w brzuchu ,pewnie troszke sciskam kiedy tak siedzę.

miłego wieczorku
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora