[Tity]

marsylia pytałaś chyba wczoraj o laktatory. Ja się kierowałam tym, że będę musiała jeździć na zajęcia, pewnie czasami na cały dzień, więc będę odciągać dużo mleka. Dlatego kupiłam ręczno-elektryczny, żeby się nie męczyć. A zdecydowałam się na avent, bo podobno naśladuje ssanie dziecka i ma tą nakładkę masującą. Poza tym samemu można sobie ustalić rytm odciągania. Zobaczymy jak się będzie sprawował

O || rozmawiacie. My się dość długo staraliśmy i jak wyszedł mi test to byłam skołowana i nie potrafiłam się cieszyć tak na prawdę przed długi czas. Dopiero przy kolejnych usg uświadamiałam sobie, że w brzuszku leżakuje taki mały ludzik. A teraz jak macha intensywnie tymi swoimi małymi nóżkami to czuję, że muszę się nim opiekować i wiem, że pokocham go od pierwszego wejrzenia, ale czasami niepewność i strach ajk to będzie daje o sobie znać. No, ale przecież musi jakoś być

A w ogóle to już wiem co mnie tak uczuliło, że mnie od czwartku dusi. Jak poszłam na test glukozy 3 godziny siedziałam w przychodni, a tam na każdym prawie piętrze remonty i kucie ścian....do tego było zimno, więc zapalenie oskrzeli gotowe, ale dzisiaj chyba już ciut lepiej.
Co mnie zdziwiło, lek który biorę na duszności to fenoterol, czyli to co się podaje przy skurczach macicy Także, na pewno mi nie zaszkodzi