2010-11-21, 22:46
|
#600
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17
Cytat:
Napisane przez asio90
No, niestety, ale nie wszyscy mają taki komfort w domu, by zrobić wszystkie potrawy jak się chce. Ja jestem jedyną osobą w całej mojej rodzinie, która jest na diecie. I to ja muszę się podporządkować innym, a nie na odwrót. Moja rodzina uwielbia jeść tłusto, syto i to jest dla nich definicją słowa 'smaczne'.
|
U mnie niestety dokładnie ta sama sytuacja. Jak co roku Wigilię spędzimy u babci. Zupa rybna (którą uwielbiam) zabielana śmietaną-byle jak najbardziej tłusta-takie babcia ma podejście. Do tego grzanki na tonie masła Karp smażony na oliwie z oliwek (że niby zdrowo). Oczywiście babcia jeszcze po usmażeniu smaruje każdy kawałek odrobiną masła "bo tak lepiej smakuje" Do tego ziemniaki (oczywiście z masłem bo jak by inaczej). No tragedia normalnie.
Cytat:
Jedyne co mogę zrobić, to poprosić, by mama, szykując potrawy, wzięła poprawkę na mnie i postarała się zrobić to bardziej 'jadalne' dla mnie.
|
Poprosiłam już o to babcię to mnie wyśmiała A mama się wydarła jak ja mogę w ogóle o coś takiego prosić. No i znowu kłótnia bo "po co mi dieta". Mam ochotę im wszystkim powiedzieć, że mam dość wyglądania jak utuczona świnia tak jak reszta rodziny
Zresztą i tak nie lubię świąt a raczej spędzania ich z rodziną. Bo ciągle są jakieś fochy. Babcia i mama są strasznie fałszywe, nic nie potrafią powiedzieć wprost, tylko udają, że wszystko jest w porządku a za plecami obgadują. Tata wszystkich, którzy mają inne zdanie niż on wyzywa od debili. Najlepszy dziadek bo ma to wszystko w d**** i się nie udziela w rozmowach No i zachwycają się siostrą (21 lat), która codziennie siedzi w barze i przepija swoją wypłatę. I żeby chociaż przy piwie, ale nie-wali czystą bez popity. Do tego się puszcza a do domu przychodzi tylko spać. Ale to i tak ukochana córusia i wnuczka.
Przepraszam, ale musiałam komuś się wyżalić 
Za to sylwester będzie mam nadzieję lepszy. Chcę dla odmiany spędzić go tylko z chłopakiem. I przynajmniej nic mnie nie będzie kusiło do napicia się szampana. Mój facet szampana nie lubi, po piwie ostatnio coś źle się czuje no a ja sama pić nie zamierzam. Za to się stukniemy cola zero 
No to pomarudziłam
__________________
... i będę szczęśliwa...
|
|
|