Jestem tu nowa, a zatem pragnę się przywitać

. Ślubować będę w sierpniu 2011, ale już zaczynam czuć lekkie zdenerwowanie

. Część najważniejszych rzeczy udało nam się już załatwić, tzn. podpisać umowy itd.:
- nauki przedmałżeńskie odbębnione jeszcze przed zaręczynami
- salę znaleźliśmy szybko- polecona przez koleżankę i od razu nam się spodobała, opinie też ma bardzo dobre
- fotograf- urzekły nas jego zdjęcia, a później osobowość- nasze pierwsze spotkanie trwało prawie 3 h bo nie mogliśmy się nagadać
- kamerzysta- został polecony nam przez tego, którego chcieliśmy na początku (ale nie miał już terminu), złapaliśmy z nim bardzo fajny kontakt
- zespół mieliśmy już upatrzony wcześniej (bawiliśmy się na weselu, na którym grali) i mamy już z nimi umowę
- godzina w kościele zaklepana- ksiądz, który udzieli nam ślubu przygotowywał mnie do Pierwszej Komunii

.
To chyba wszystko co mamy załatwione. 12 grudnia wybieramy się na Targi Ślubne we Wrocławiu i może tam coś nas jeszcze natchnie. W grudniu lub styczniu planuję zakup sukni, a reszta do załatwienia nieco później. To będzie dla mnie bardzo intensywny rok, bo czeka mnie jeszcze pisanie i obrona pracy magisterskiej oraz komunia mojej chrześnicy za granicą. Uff, mam nadzieję, że się wyrobię
