Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-11-22, 12:33   #3670
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Popieram - brzydal!

Ostatnimi dniami moje Maleństwo było bardzo spokojne, aż za...już zaczynałam schizować Za to dziś jak byłam w Kościele i organy zaczęły głośno grać Marcel zaczął nadrabiać zaległości w fikaniu i rozpychaniu się Poczułam ogromną ulgę i radość, że znów stał się ruchliwy!

muron, JeSuis - ale z Was laseczki! Nieźle się trzymacie! Ja w porównaniu z Wami wyglądam jak bombka

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Justine, słuchaj i ufaj przede wszystkim swojemu Lekarzowi, a wszystko będzie dobrze
Dziękuje za radę...nie powinnam sie tak przejmowac opinia innych i postepowac tak jak ja uważam za stosowne.

anka_bzzz moze faktycznie to przez współżycie...pracujemy nad zmniejszeniem częstotliwości sadzę jednak, że to nic poważnego..dokadnie mam tak jak Muron mi pisała.,..w nocy bardziej boli, w dzien gdy rozruszam mieśnie to nie czuje az takiego bólu ale jak w nocy wstaje do toalety to ide jak kaczka tak boli i przy przekręcaniu się na bok. Moje maleństwo pewnie tak rośnie i napiera mnie na kanał rodny...troche sie boję ze może coś nie tak z szyjka...ale skoro niedawno mialam badania i jest wszystko ok. Nie zaszkodzi jednak polezec jak kazała ginka, będe sie oszczędzała czy komus to się podoba czy nie. Bo to moje pierwsze dziecko, juz bardzo je kocham i wole dmuchac na zimne, nie wybaczyłabym sobie gdyby przez moje zaniedbanie czy nie uwage czy brak szybkiej reakcji pojawily sie jakies komplikacje zagrażające mojej malutkiej córeczce...O niEeEEEE!!!!
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora