brak "wizażu",przeprowadzka i pożegnanie
Dziś będzie mieć miejsce przełomowa w moim zyciu noc. Otóż wprowadzamy się do nowego mieszkania i po raz pierwszy ja, mąż i Krysiunia będziemy tam spać. jestem bardzo szczęsliwa. Chociaż wysprzątanie tych prawie 100 metrów dało mi nieźle w kość (pisałąm o tym na forum).
Ale do rzeczy: nie będę mieć wizażu do około 27-28 grudnia (oczekiwanie na telefon z TP s.a. i neostradę ). Tak więc żeganm sie z wizażankami i zyczę (już!) Wam i Waszym bliskim wesołych świąt. Taki cudownych, śnieżnych, rodzinnych świąt z mióścia i spokojem w rolach głównych o jakich każdy marzy.
Do zobaczenia dziewczyny!!! TRzymajcie się
|