|
Mama mojej przyjaciółki umiera
Zadzwoniła do mnie dzisiaj przyjaciółka, że koniecznie musimy się zobaczyć, nie chciała mi powidzieć o co chodzi, ale ja się domyśliłam. Jej mama ma raka piersi, a ona mówiła, że nie może na długo wyjść z domu, więc na pewno coś się pogorszyło. Nigdy nie mówiła o tym dużo ale wiem że jej mama ma usuniętą pierś i bierze/ brała chemię. umówiłyśmy sie popołudniu. Ja nie wiem co mam jej powiedzieć. Jak mi powiedziała pierwszy raz że jej mama jest chora to już było to bardzo trudne a teraz to już wogóle sobie tego nie wyobrażam. Siedze teraz nad klawiatturą i płacze my mamy dopiero 16 lat... Wiem że macie możliwości mi pomóc ale musiałam się wygadać...
|