2010-11-28, 08:04
|
#260
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A ja pożyczam najczęściej tacie, raz od niego porzyczałam. No i znajomym raz porzyczyliśmy konkretną kase na kilka dni- za to mały dostał od nich garnuszek na klocuszek, bo wszyscy ich niby dobrzy znajomi mówili- nie mam. Jak jestem w stanie na ten czas porzyczyć to czemu nie. Zawsze patrze na to w ten sposób- a gdybym ja była w takiej podbramkowej sytuacji a wszyscy by się wypieli i karzdy by mówił, że nie ma? Tak jasne Ja bardziej nie lubie od kogoś porzyczać, bo to zawsze jest się na minusie na kolejny miesiąc, bo trzeba oddać itd. więc w te strone unikam jak ognia. A porzyczam zależy komu ufam- czyli najbliższym.
|
|
|