2010-12-02, 12:47
|
#3
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Napisane przez Dagunia
A Ty skoro chcesz pomagać to może znajdź albo popytaj w swojej okolicy może jest ktoś taki komu mogłabyś pomóc.
|
Wiesz, jakoś nie mam śmiałości
Moim zdaniem od pomagania powinny być wyspecjalizowane organizacje, mające możliwości realnie sprawdzić, komu potrzebna jest pomoc. I pomagać faktycznie pokrzywdzonym przez los: rodzinom PRACUJĄCYM z chorym dzieckiem, ludziom starszym, samotnym, schorowanym...a nie dzieciorobom, którzy wpędzili się z własnej winy w taką sytuację.
Zawsze daje pieniądze, kiedy ktoś mnie prosi na ulicy - wiem, że to pewnie frajerstwo, ale stracę najwyżej te 2 złote. Wpłacę czasem na konto na pomoc jakimś zwierzętom, bo te akurat nigdy winne swojego losu nie są. A są zorganizowane akcje, kiedy już na pierwszy rzut oka widać, że coś tutaj jest nie tak, i robią wiele szkody, bo podważają zaufanie w ogóle do wszelkich działań charytatywnych.
|
|
|