[andzia1989r]

Poczytałam te jego komentarze i piałam ze śmiechu...

Studiuję prawo więc lektura była naprawdę zabawna.

Otóż faktycznie gdy kupuje się przez allegro, zawiera się umowę. Natomiast prawo, chroni przede wszystkim konsumentów. W takiej sytuacji jak Twoja masz dowód wpłaty na jego konto o określonym czasie, poczta prowadzi (chyba) jakiś rejestr przesyłek, więc bardzo łatwo sprawdzić, że dana paczka nigdy do niej nie dotarła. On nie okazał ani dowodu nadania przesyłki ani nic. Poza tym jako konsument w starciu z przedsiębiorcą (a ów pan działa tam jako przedsiębiorca nie osoba prywatna) po odebraniu paczki masz 10 dni na rozmyślenie się i ewentualne odesłanie paczki (wtedy tracisz tylko na przesyłce, ale za towar pieniądze odzyskujesz).

Na upartego, i dla wytrwałego to z wszystkimi osobami, które wykiwał, moglibyście złożyć pozew zbiorowy i Ciekawe co wtedy miałby wielki pan wielkie gie o prawie wiedzący do powiedzenia