2010-12-03, 20:32
|
#1
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Katolicka propaganda w publicznej przychodni
TYLKO BÓG JEST PANEM ŻYCIA
Dzisiaj sobie wesoło przyszłam do ginekologa (nie, nie prywatnie) usiadłam w poczekalni no i tak sobie czekam.
Oglądam ładne obrazki matki karmiącej piersią, obrazy brzuchatych pań, bobasy.
Po pół godziny czekania na umówioną wizytę zaczęłam się trochę nudzić i przeglądałam ulotki. No i których było najwięcej? 
KATOLICKICH.
"ZAMROŻENIE POCZĘTYCH ISTOT LUDZKICH!"
"Nierówna możliwość przeżycia!!!"
"Zabicie nadmiaru poczętych dzieci!"
"Zarodek ludzki, którego życie trwa od kilkunastu czy kilkudziesięciu godzin jest naszym NAJMŁODSZYM PACJENTEM" 
"Morderca weterynarz!"
Obok uroczego zdjęcia bobaska podpis
czterokrotny wzrost ryzyka martwych urodzeń.
Niska masa urodzeniowa.
Ciąże mnogie.
Wcześniactwo.
UDOKUMENTOWANE PRZYPADKI ŚMIERCI KOBIET PO IVF!
IVF a nowotwory!
W rosji 75 procent dzieci z próbówki rodzi się inwalidami
Nawet trykrotny wzrost występowania wad wrodzonych
Dwukrotny wzrost śmiertelności okołoporodowej
od 60 do 95 procent dzieci poczętych metodą in vitro ginie przed narodzeniem

Z okładki patrzą na mnie wesołe płodziki, "nóżki dziecka w 11 tygodniu od poczęcia" 
oczywiście piękny stosik sobie stał, przeczytałam wszystko w wielkiej ulotce a4, osiem stronek, lekturka bardzo ciekawa.
czy według was takie miejsca są odpowiednie na tego typu uloteczki z wizerunkiem Benedykta XVI jako strażnika moralności?
Przepełnione ohydą i słowem morderstwo, no cóż może jak znajdę skaner to zeskanuję ciekawym.
To jest to. Po prostu to jest to.
Edytowane przez muszynianka
Czas edycji: 2010-12-03 o 20:36
|
|
|